Alec Baldwin zwraca się do swojego „SNL” Trumpa, gdy dochodzi do siebie po COVID-19
Alec Baldwin opublikował obszerną wiadomość o premierze sezonu Saturday Night Live.
Aktor, który wciela się w Donalda Trumpa w SNL, mówił o środkach ostrożności dotyczących COVID-19 podjętych na planie, w tym o testach na miejscu.
Trudno jest normalnie zrobić program, ale wszystkim się udało, powiedział. Każdy jest zamaskowany, każdy ma tarczę, nawet obsada ma maski i po prostu zdejmuje ich, gdy robią scenę.
Baldwin zwrócił się następnie do ludzi, którzy mają dość tego, że wciela się w Trumpa, szczególnie gdy ma do czynienia z koronawirusem.
POWIĄZANE: Kanye West oferuje modlitwy za prezydenta Trumpa, przemawia „Crying Need for Civility Across the Board”
dziękuję za bycie tam cytaty
Gdyby kiedykolwiek pojawiła się sugestia, że Trump był naprawdę, ciężko chory, a ludzie powiedzieliby: „Trump jest naprawdę w tarapatach”, założę się o wszystko, co mam, że nawet nie zbliżylibyśmy się do tego pod względem zawartości programu.
Mamy tylko słowo Białego Domu i wszyscy mówili, że nie grozi mu żadne niebezpieczeństwo, kontynuował Baldwin.
sentymentalne rzeczy do powiedzenia swojemu chłopakowi
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez Aleca Baldwina (@alecbaldwininsta) w dniu 4 października 2020 r. o godzinie 11:16 czasu pacyficznego
ZWIĄZANE Z: „Saturday Night Live”: Chris Rock omawia środki ostrożności dotyczące koronawirusa w politycznie naładowanym monologu
Baldwin powiedział, że jest dla kogoś innego grającego prezydenta, jeśli uda im się znaleźć aktora, ale dodał, że nieważne, kto gra Trumpa, jak dobrze to zagrają… Myślę, że prawdą jest również, że ludzie mają po prostu dość Trumpa… oni są gotowy przestać się śmiać i przyjrzeć się dość poważnie.
Zakończył, przypominając ludziom, aby głosowali i nie dali się zwieść sondażom.