Doktor ponownie się poddał
(Proszę zobaczyć 'O ”Na potrzeby tego bloga
i oto jest jak i dlaczego się zaczęło)
„Z przykrością stwierdzam, że niewiele mogę teraz zrobić, zabrakło nam opcji i nie ma już leków do wypróbowania”.
Słowa, których najbardziej bałem się usłyszeć, spełniły się PONOWNIE po raz milionowy. I tak minął mój piątek w zeszłym tygodniu. TGIF hę! Mój lekarz jest świetny. Był osobą najbardziej namiętną i ofiarną. Robiąc wszystko, co w jego mocy, szukając wszelkich możliwych sposobów, aby pozbyć się moich chronicznych zawrotów głowy i codziennych ataków zawrotów głowy, które kaleczyły mnie przez 3 lata i liczę. Zrobiliśmy testy, których nigdy sobie nie wyobrażałem, wypróbowaliśmy leki, które dawały naprawdę złe skutki uboczne, ale nie pomogły nawet trochę złagodzić zawroty głowy.
Nie miałem zbytniej nadziei, kiedy zacząłem go spotykać 6 miesięcy temu. Naturalnie. Widziałem już kilka laryngologów, ale zdecydowałem się dać mu szansę, biorąc pod uwagę, że kilka lat temu operował ucho mojego taty i powiedział tacie, żeby pozwolił mu się ze mną zobaczyć. Pierwszy lek, który mi podał, dał najlepsze rezultaty ze wszystkich, jakie brałem i próbowałem, i nadal go biorę. Chociaż nie uwolniło mnie od zawrotów głowy, pomaga mi lepiej sobie radzić. Mogę jeść, chodzić bez pomocy, a nawet chodzić na krótkie spacery do sklepu spożywczego (przejścia są zabójcze dla sygnałów peryferyjnych!).
Tak niebezpiecznie i śmiało urosło moje małe ziarno nadziei. Duży błąd. Tak więc przez ostatni tydzień robiłem, co w mojej mocy, aby nie wpaść w niekończącą się otchłań bezbożnej udręki, która, muszę powiedzieć, jest wyzwaniem. Wydawało się, że maskowanie łez i myśli samobójczych rozwinęło się w talent! Yah-hoo!
Przestałem się modlić i prosić o uzdrowienie, ponieważ za każdym razem zdaję się stawać w obliczu najtrudniejszego odrzucenia - jestem wrzucony w kolejny epizod trwających prawie 2 tygodnie uporczywych zawrotów głowy, idąc spać i po przebudzeniu. Tęsknię za dniem, aby położyć głowę na poduszce bez wirowania i wirowania po przebudzeniu. Już nawet nie wiem, jak wygląda równowaga. To tak, jakby moje ciało przyzwyczaiło się do tego braku równowagi polegającego na ciągłym uczuciu, jakbym był na łodzi lub na obrotowym krześle z turbodoładowaniem.
Zobacz też: Nudności spowodowane chorobą lokomocyjną, potworne bóle głowy i niewyraźne widzenie
Nadal zastanawiam się dlaczego i pytam dlaczego. Myślę, że pytanie nie jest właściwym wyrażeniem. Raczej Krzyczeć i PLEADING. Głęboko w środku. Zacząłem się trochę zastanawiać.
Ilu z nas odważyło się prawdziwie iw pełni puścić i pozwolić Bogu? Zwłaszcza, gdy wydaje się, że sytuacja nie poprawia się, a tylko się pogarsza. Zaczynamy wątpić, kwestionować, a nasza wiara zaczyna się chwiać. Zapomnieliśmy o wszystkim, czego się nauczyliśmy i przeczytaliśmy. Nasze serca słabną i zapominamy, jak wielki jest nasz Bóg. Bez względu na to, jak bardzo staramy się zachować spokój i poddać się, w większości przypadków ponosimy porażkę. Przerażające jest nawet myślenie o porzuceniu swojego życia. Bez kontroli? Naprawdę? To szalone. Mam na myśli. Powinienem coś zrobić dobrze? Spróbuj wszystko naprawić, wymyślić coś?
Jednak Bóg nie chce, żebyśmy cokolwiek robili. W takich chwilach jak ten, kiedy ludzkie ograniczenia są jasno przedstawione, jest tylko Bóg. Mój kręgarz, którego widzę, nie wierzy w Boga. Podąża za naukami Buddy i jest bardzo silną i troskliwą osobą. Tak skromny, tak zorientowany na rodzinę, nie zawsze o pieniądze. Dba o dobre samopoczucie swoich pacjentów. Jej córka zaczęła mieć te epizody omdlenia w szkole i doszło do tego, że nie mogła nawet chodzić, musiała być na wózku inwalidzkim. Aktywna i pełna życia dziewczyna, która jest w każdym tańcu, cheerleaderce i drużynie sportowej, która tak się zmieniła. Bardzo szybko. I nigdy nie zapomnę tego, co powiedział mój chiro z tak ciężkim sercem: „ Nigdy w życiu nie byłem tak religijny, modląc się do Boga „. Wyobraź sobie, jak sama się czuła będąc lekarzem? Bezradny przed omdlałą córką, czujący się jak porażka?
W chwilach całkowitej nicości i bezradności szukamy wyższej istoty. Czy to jest to? Moje życie? Moje ciało, nad którym nie mam kontroli? Nawet lekarze nie mogą mi pomóc? Do tej pory, po wszystkich testach, które na niej przeprowadzono, nic nie pokazuje wyników. Zawroty głowy, nagłe omdlenie, osłabienie, zmęczenie. Czemu? Jak to się stało? Cudem zaczęła powoli dochodzić do siebie. Zdecydowanie dużą rolę odgrywają silni i pozytywni rodzice. Nie wróciła teraz do swojej pełnej normalności, ale jest w stanie codziennie trochę ćwiczyć i chodzić samodzielnie.
To, czego nauczyłem się w tym czasie, to przestać próbować zrozumieć Boga, ale skupić się na tym, jak wielki i potężny jest. TO jest twoje zrozumienie. Z każdego cierpienia jest dobro. Musimy go tylko znaleźć i się tego trzymać. Nadzieja utrzymuje Cię w ruchu. Mam nadzieję, że będziesz się modlić. Tam jest lepsze życie. Z jakiegokolwiek powodu Bóg pozwolił mi być w tym stanie, będę ufać.
„Życie duchowe to nie tylko sposób bycia, ale także sposób stawania się. Pociąga za sobą długi i bolesny proces ”. - Zapomniałem, gdzie to przeczytałem
Bądźcie dla siebie mili,
sprężyny, Wiara
Tweet me @Godvsdepression
https://twitter.com/godvsdepression