ZESPÓŁ BAJKI: INUNDACJA ZE SZCZĘŚLIWOŚCI KAŻDEGO PÓŹNIEJ
Bajki to piękne arcydzieła fantasy przeplatane pojęciem miłości. Zawsze kończą się one wszystkimi konfliktami rozwiązanymi ze sławnym szczęśliwie i później. Jako dziecko rozkoszowałem się tymi pięknymi opowieściami, trzymając je blisko serca. Wiedziałem, że kiedy się zakocham, będzie to oczywiście szczęśliwie zakończone. Miłość może zwyciężyć wszystko, miłość znajdzie sposób, miłość jest nadzieją na przyszłość. Te piękne koncepcje sprawiły, że moje młodzieńcze serce szybko zabiło, myśląc o własnej przyszłości. Ta forma idealizowania relacji między dwojgiem dorosłych ma tendencję do odpowiadania bardzo realnej koncepcji mojego osobiście nazwanego zespołu baśni. Wyjaśnię to zjawisko własną opowieścią.
Spotkanie księcia
Kiedy poznałam męża, był to wir przerażających rzeczywistości zmieszany z podekscytowanym oczekiwaniem. Spotkaliśmy się 5 majathw przedsięwzięciu w barze. Mój bardzo dobry przyjaciel był właścicielem baru, w którym się spotkaliśmy. Później dowiedziałem się na moim ślubie, że ta przyjaciółka jest we mnie zakochana. Kontynuując opowieść, byłem tam w barze z moim najlepszym przyjacielem i pięcioma innymi moimi znajomymi. Miałem spotkać się z mężem w innym barze. Z jakiegoś powodu zdecydowałem się pójść do baru mojego przyjaciela, aby spotkać się z nim w bezpiecznym otoczeniu. Nie wspominając o Corona Fest był w drodze z tego baru. Zostawiłem notatkę z przyjacielem w barze, w którym miałem się z nim spotkać, i oczywiście nie dostał. W końcu udało mi się w końcu skontaktować z nim telefonicznie i wyjaśnić mu, gdzie jestem. Potem arogancko poprosiłem go, żeby spotkał się ze mną tam, gdzie byłem. Nawet nie myśląc, że może nie chcieć się już więcej spotykać po tym, jak wylądowałem na miejscu, aby spotkać się pierwotnie. Czułem się tak źle, ale on w pewnym cudu przyszedł.
Początek czegoś wspaniałego
W chwili, gdy się zobaczyliśmy, wiedziałem, że to on. To było najdziwniejsze uczucie, jak błyskawica, która przepłynęła przez moje żyły. Niektórzy ludzie nie odczuwają tego typu natychmiastowego połączenia, na szczęście miałem szczęście. Zaczynałem tracić nadzieję na znalezienie mojej miłości. Byłem młody tak, miałem 20 lat i już przeszedłem przez wielu mężczyzn czekających i chcących. I nagle tam był, jak magnes, który przyciągnęliśmy się nawzajem. Od początku mieliśmy szalony romans. Jako pierwszy powiedział, że cię kocham, szybko się odwzajemniłem. Czułam się jak najszczęśliwsza dziewczyna na świecie. 14 majathnadeszły moje dwudzieste pierwsze urodziny zaledwie kilka tygodni po tym, jak spełniliśmy tę propozycję.
Czas propozycji
Byliśmy na górze Landstuhl Castle (mieszkaliśmy wtedy w Niemczech), mój ówczesny chłopak otrzymał rozkaz przeprowadzki do Kalifornii. Chciał, żebym z nim poszła. Moja odpowiedź była bardziej automatyczna niż cokolwiek innego, nie było przerwy, zanim mu odpowiedziałem. Powiedziałem mu, że moi rodzice się na to nie zgodzą, bo nie chcę ich zawieść. Mówiąc dalej, powiedziałem mu, że jedynym sposobem, w jaki możemy iść razem, jest małżeństwo. Mogę naprawdę powiedzieć, że nawet nie myślałem o małżeństwie, kiedy to wyszło z moich ust, to był zwykły fakt. Po czym wiem, że odpowiedział twierdząco, że powinniśmy się pobrać. Byłem wtedy zszokowany, że to zniknęło, kiedy powiedziałem mu, że ma rację. To była jedyna myśl, która miała sens w moim życiu. Spojrzałem mu w oczy, pytając, czy tego naprawdę chciał. Odpowiedź, której udzielił, sprawiła, że moje serce zaczęło śpiewać, powiedział mi, że to ja, że wiedział o tym i chciał żyć ze mną. Nigdy wcześniej nie padły do mnie słodsze słowa. Ach, początek mojej bajki! Wreszcie!
Wycieczka w dół
Nie chcieliśmy czekać, więc 14 czerwca planowaliśmy wziąć ślub przed niemieckim sądemth-2006 z weselem kościelnym 1 lipcaśw-2006. Były praktyczne powody, dla których tak szybko nas złapali. Największą z nich jest to, że straciłem dowód osobisty, ponieważ skończyłem 21 lat. Mój ojciec był wówczas oficerem lotnictwa. Stacjonowaliśmy w Niemczech, a ktoś na utrzymaniu potrzebował dowodu osobistego na pobyt. W wieku 21 lat dowód osobisty nie jest już ważny, chyba że masz pracę, która go daje. Planowanie ślubu było takie szybkie. Czuję, że przegapiłem wiele doświadczeń. Pamiętam tylko o zakupach sukni ślubnych z mamą wraz z drobiazgami dotyczącymi planowania ślubu. Wtedy nie przyszło mi do głowy. Właściwie miałem się skupić na samym ślubie i rozpoczęciu wspólnego życia. Żałuję tego do dziś. Bardziej zaangażować się w planowanie mojego ślubu było coś, czego chciałem, ale wtedy nie wiedziałem. Mam teraz wiele pomysłów na ślub, które pasują do nas jako pary. Jednak dzięki uprzejmości rodziców miałem piękny mały ślub. Chcę pewnego dnia odnowić nasze samogłoski na weselu naszych marzeń. Mimo wszystko pierwsze lata naszego małżeństwa to katastrofa kolejowa. Gdzie na świecie była moja bajka? Kto mi to ukradł? Dlaczego to się dzieje? Co ja zrobiłem? Te i wiele innych pytań wirowało w mojej głowie.
Co ja zrobiłem?
Nie zrozumcie mnie źle, byłam po uszy zakochana w moim nowym mężu, on też czuł to samo. Po prostu nie znaliśmy się zbyt dobrze. Nie wspominając o tym, że mieszkanie z osobą płci przeciwnej jest zagadką samą w sobie. Mieliśmy się pobrać i przezwyciężyć wszelkie rzeczy, które staną nam na drodze. W ten sposób osiągając nieuchwytne długo i szczęśliwie. W rzeczywistości kłóciliśmy się, walczyliśmy o znalezienie intymności i żałujemy. Oboje zmagaliśmy się z niedawną utratą ciąży przez cztery miesiące w naszym małżeństwie. Byłem tak przygnębiony, kiedy zdałem sobie sprawę, że bajki mnie zawodzą. Moje życie nie przypominało Kopciuszka, Królewny Śnieżki czy Aurory. Byłem głęboko zasmucony. Wiedziałem, że to historie, ale czy nie cała miłość powinna wyglądać tak, jak w filmach, książkach i sztukach? Nie ma księcia jadącego z białym koniem, by uratować dzień. Żadnego schodzenia po schodach w sukni balowej, aby życzyć mężowi dobrego dnia w pracy. Absolutnie żadne zwierzęta nie wychodzą z lasu, żeby być moimi przyjaciółmi, bez względu na to, ile psów przywiozłem do domu, by pokochać.
Rzeczywistość, mocne uderzenia
Kiedy zmiażdżysz dwoje ludzi, aby ich życie stało się jednym, istnieją różnice do rozwiązania. Żadna bajka o tym nie mówi. W krainie fantazji nie mówi się o kłótniach i błaganiach z niechlujnym mężem. Niekończąca się walka o znalezienie, stworzenie i zrozumienie intymności jest niewypowiedzianą prawdą. W jaki sposób można uprawiać seks z intymnością, a nie samozadowoleniem, kiedy nie jest się dziewicą po ślubie? Dlaczego życie staje się takie trudne i chaotyczne bez fazy podsumowania, po której następuje życie długo i szczęśliwie? Czy goniłem za marzeniem? W rzeczywistości tak, goniłem za marzeniem. Miłość nie jest doskonała, podobnie jak małżeństwo. Czasami miłość nie wystarczy, aby wytrzymać tornado życia.
Znalezienie bohatera
Na szczęście moje małżeństwo jest silne, ale inni nie rozumieją tej rzeczywistości. Syndrom baśni dotarł do mnie na początku mojego związku. Byłam smutna i przygnębiona, porównując mojego męża z książętami w baśniach tak starych jak czas. Dlaczego nie sprostał? Odpowiedź jest prosta, jest człowiekiem, a nie bohaterem opowieści. W rzeczywistości jest moim osobistym bohaterem dostosowanym do naszego wspólnego życia. To piękna koncepcja, której poznanie przez mgłę próbowania urzeczywistnienia fantazji zajęło mi lata. Depresja, która może opanować osobę wierzącą w bajkowe zakończenia, jest trudna do przezwyciężenia. Staranie się nie porównywać fikcji i rzeczywistości staje się bałaganiarskie, gdy linie się rozmazują. Pomaga to w zjawisku Syndromu Bajki. Dorastamy w otoczeniu tych historii, które mogą zalać nasze mózgi, a tym samym zaciemnić nasze umysły. Rezultatem jest poczucie straty, gdy wchodzimy w „doskonały” związek. Żałujemy doskonałego obrazu miłości, kiedy nasza forma miłości sprawia, że pragniemy. Miłość, jaką mam do męża, nie pozostawia mnie teraz w stanie niedostatku, ale wtedy tak się stało. Nie mogłem zrozumieć, dlaczego obecność mnie rano nie rzuciła go na kolana w stanie zachwytu i pragnienia.
Wejdź do niepewności, wyciągając wnioski
Czy nie jestem wystarczająco piękna, aby spełnić jego tęsknotę? Hej, wejdź w zwątpienie i paraliżujący niepokój! Czy nie jestem Kopciuszkiem? Czyż nie jestem taka piękna, by zasłużyć na księcia biegnącego po całym królestwie, aby mnie znaleźć? Nadal pojawiały się pytania o antagonizowanie siebie. Bajki mnie zawiodły, że nie są prawdziwym życiem. Jednak prawdziwe życie mnie nie zawiodło. Fantazyjne koncepcje sprzedawane przez Bajki nie mogą się równać ze słodką miłością zbliżenia się z małżonkiem. Prawdziwe życie jest piękne, chociaż czasami jest bolesne. W końcu nauczyłem się wyrwać z łańcuchów fantazji. Nie była to łatwa podróż, w rzeczywistości była niesamowicie trudna. Poszedłem nawet do poradni, aby pomóc sobie wyrwać się z depresji. To było proste. Potrzebowałem pomocy, gdy zdałem sobie sprawę, że moje małżeństwo nie jest bajką. Ostatecznie możliwość przyznania się do tego, że mój mąż i ja prowadziliśmy wyjątkowe życie, tworząc własną wersję bajki, była niezbędna do uzdrowienia. Zasypywanie baśniami może dać nadzieję beznadziejnym, gdy historie przeplatają się z realistycznymi oczekiwaniami wobec życia. Nigdy nie trać ślepego zaufania miłości, które dziecko nosi w swoich niewinnych sercach. Naucz się marzyć o wielkich marzeniach, kochaj całym sercem, rozwijaj się, znajdź swoją własną bajkę. Uwolnij się z więzów życia z zespołem baśni.