Helena Bonham Carter uważa, że Johnny Depp zaprzecza twierdzeniom „Wife Beater”: „Nic z tego nie ma sensu”
Dodaj Helenę Bonham Carter do rosnącej listy celebrytów popierających Johnny'ego Deppa, twierdząc, że nie wierzy w zarzuty jego byłej żony Amber Heard, że pobił ją fizycznie.
W wywiadzie dla Opiekun , gwiazda Korony omawia pozew Deppa o zniesławienie przeciwko brytyjskiemu tabloidowi Słońce nad opisem go jako bijącego żonę.
Zapytana, czy jest zaskoczona takim obrotem wydarzeń dla Deppa - ojca chrzestnego jej dzieci i jej współtwórcy w kilku filmach wyreżyserowanych przez jej byłego Tima Burtona - przyznaje, że tak.
POWIĄZANE: Sia Voices Support for Johnny Depp As Amber Heard Legal Battle Continues: „He’s Clearly The Victim”
Och, całkowicie. Jest coś staroświeckiego w Johnnym z tymi manierami - nic z tego nie ma sensu, wyjaśnia.
W rzeczywistości uważa również, że Depp nie podjąłby tak drastycznych środków, aby oczyścić swoje imię, gdyby nie był w stanie tego poprzeć.
Ale ten człowiek nie jest głupi, powiedziała o Deep. Nie posunąłby się do tego aż tak daleko, gdyby uważał, że się mylił.
doceniam twoje wiersze dla niego
POWIĄZANE: Mark Rylance mówi, że „Denial” Johnny'ego Deppa jest „całkowicie wiarygodny”
Jeśli chodzi o jej własne życie osobiste, Carter waha się, czy powiedzieć cokolwiek o swoim rozwodzie z reżyserem Timem Burtonem.
Och, nie mogę o tym mówić, mówi. Mam obowiązek, aby dzieci o tym nie rozmawiały. Szanuję go nie tylko dla Tima. Ale nie odszedłem, mówiąc to w ten sposób.
Dodaje: Chociaż powiem to w pozytywnym sensie: myślę, że jest taki moment, w którym ludzie pasują na określony czas, a jeśli możesz, to zdajesz sobie sprawę, że dałeś, co możesz, i idziesz powstrzymać się przed ewolucją, a jeśli cię na to stać, cóż… A więc.