John Oliver reaguje na śmierć księcia Filipa, żartuje o tym, jak blisko był on i królowa
John Oliver po raz kolejny naśmiewał się z rodziny królewskiej podczas wywiadu z Sethem Meyersem w poniedziałkowy wieczór.
Gospodarza z ostatniego tygodnia dzisiejszego wieczoru zapytano o śmierć księcia Filipa, na co on zażartował: Trudno, prawda, kiedy opuszcza nas 99-latek, trudno jest wiedzieć, jak się czuć, a nawet czy wyrazić, jak się właściwie czujesz. To jest trudne.
Oliver wspomniał w swoim własnym programie w niedzielę, że królowa i Filip byli w rzeczywistości kuzynami z rodu królowej Wiktorii.
POWIĄZANE: Ujawniono szczegóły pogrzebu księcia Filipa, odbędzie się 17 kwietnia
Oliver powiedział Meyersowi: Byli bardzo blisko, nie sądzę, żeby to ograniczało się tylko do nich. Myślę, że ta rodzina się dobrze zna.
Ponieważ nie mogą być blisko emocjonalnie, z pewnością są blisko biologicznie. To jest coś, prawda.
Brytyjska gwiazda ciągnęła dalej: Z tą ogólną zasadą, że nie powinno się mówić źle o zmarłych, wydaje się, że ludzie naprawdę próbowali to robić, dopóki… nie można też mówić zbyt pochlebnie o zmarłych. W tym momencie wszystkie zakłady są wyłączone ... ludzie, którzy gryzą się w język, mówią: „Właściwie, pieprzyć cię, oto jaki był!”
słodkie rzeczy do powiedzenia mamie w dniu jej urodzin
POWIĄZANE: Książę Harry publikuje oświadczenie po śmierci księcia Filipa: „Będziesz bardzo tęsknić, ale zawsze zapamiętany”
Oliver wspomniał wcześniej, jak spotkali się królowa i Filip, którzy pobrali się w 1947 roku: W Wielkiej Brytanii zmarł książę Filip, co jest tragedią, jeśli nie wiesz o nim ani jednej rzeczy. A nawet jeśli trochę o nim wiesz, możesz tego nie wiedzieć.
Dodał po pokazaniu wirusowego wywiadu: Tak, to prawda. Książę Filip i królowa Elżbieta są kuzynami, którzy później się pobrali - znani również jako urocze spotkanie Giulianiego.