Życie może budzić strach po stronie lęku
Strach, niepokój, mrok, samotność, wszystkie te słowa wywołują panikę. Co takiego jest w strachu, który jest tak paraliżujący? Strach nie jest tak naprawdę wyjątkową ludzką emocją, udokumentowano, że zwierzęta odczuwają strach. Strach prowadzi nas do walki, ucieczki lub zamrożenia. My, ludzie, czasami jesteśmy kontrolowani przez strach, a nawet nierozpoznany strach w naszym codziennym życiu. Wiem, że czasami jestem niewolnikiem strachu. Szukam wyjścia, zostawiając za sobą strach, by zacząć od nowa. Czy to niemożliwe zadanie? Może tak, może nie, ale chcę się dowiedzieć. Nie podejmuję postanowień noworocznych ze strachu. Co jeśli zawiodę? A jeśli rozdzielczość nie jest tym, na czym muszę się skupić w życiu? Co się stanie, jeśli uda mi się znaleźć rozwiązanie tylko po to, by przekonać się, że nie ma to znaczenia? Wiem, że niektóre z tych obaw nie są racjonalne, ale jakoś nalegam, aby je karmić. Czy to przekleństwo bycia człowiekiem? Kiedy się nad tym zastanawiam, wydaje mi się, że pewien strach jest zdrowy i normalny. Poczucie zagrożenia jest wrodzonym instynktem, który prawdopodobnie dał ludziom Bóg. Były niezliczone historie ludzi, którzy nie lecą samolotem ani nie podróżują, a potem dzieje się coś tragicznego i zostają oszczędzeni. Albo nawet matka, która budzi się w nocy, przerażona przeczuciem, że coś jest nie tak z jej noworodkiem, tylko po to, by odkryć, że w rzeczywistości coś jest nie tak. Ten wrodzony instynkt można postrzegać jako piękny dar, który posiadają tylko ludzie. Kluczem jest jednak to, aby strach nie kierował naszym życiem, bardzo mi się to nie udaje.
Kiedy życie nie było łatwe, niepokój staje się starym, wiernym przyjacielem. Nie takiego przyjaciela, jakiego chciałoby się mieć, ale nie mniej niepokoju. Czasami jestem niewolnikiem mojego niepokoju po prostu z powodu mojej genetyki, a także okoliczności życiowych. Czy to normalne, że tak dużo niepokoju? Może nie, nie mam nic przeciwko temu, że lęk jest konsekwentny w moim życiu. Jeśli odpuszczę, pogrążę się w chaosie. Mój niepokój wynika z wielu rzeczy w moim życiu. Po pierwsze, jako dziecko chorowałem z przerwami, moi rodzice, którzy kochali mnie całym sercem, przeszli przez wiele bitew, które toczą małżeństwa. Sprawia, że się boję, gdy ktoś jeszcze dziś na mnie wrzeszczy. Jako nastolatka rozwinąłem się fizycznie w młodym wieku, co doprowadziło do tego, że chłopcy mnie nękają, a dziewczyny nienawidzą mnie. Potem wkracza w kolaż, pierwszy 15, bardziej jak student pierwszego roku 25. Moi rodzice mieszkali wówczas za granicą, a ja studiowałem w Ohio. Nigdy nie lubiłem być daleko od domu, a to było rzeczywiście bardzo daleko.
Potem napaść na tle seksualnym, która wstrząsnęła całym moim światem. Próbowałem się zaprzyjaźnić z zagranicznym studentem, ponieważ wydawał się być kimś w rodzaju samotnika. Moje serce jest czasami za duże, nauczyłem się tego na studiach. Wszyscy mieliśmy się spotkać w moim akademiku na wieczór filmowy, on przyszedł wcześniej. Zamykając za sobą drzwi, gdy wszedł do mojego pokoju. Reszta była przerażająca. Kiedy wyszedł, nie miałem pojęcia, co robić, poszedłem do łazienki, po czym wróciłem i usiadłem na łóżku. Moi przyjaciele przybyli wtedy do mojego akademika, pytając mnie, co się stało, udawałem, że wszystko w porządku. Nie mogłem nawet pojąć, co się właśnie stało. Siedziałem tam w oszołomionej ciszy podczas odtwarzania filmu, nie mogłem nawet powiedzieć, co to za film. Wyszedłem z pokoju w połowie filmu, poszedłem korytarzem do pokoju wspólnego i zadzwoniłem do mamy. Mój tata w tym czasie został wysłany. Potem poszedłem na komisariat i musiałem znosić policjantów, którzy przesłuchiwali mnie jako dobrego policjanta, złego glinę. Zły policjant mówił, że kłamię, zmyślając, nic się nie stało. Potem zrobili mi zestaw gwałtu, to jest najgorsze upokorzenie po tym, co się stało. Porozmawiaj o nieprzyzwoitym traumatycznym doświadczeniu. Pojawiły się siniaki i zadrapania wewnętrzne i zewnętrzne, ale jeden policjant nadal mi nie wierzył. Po dniu spędzonym w moim pokoju bez wychodzenia na zajęcia, mój brat, który był w college'u niedaleko mojego, podszedł i pomógł mi spakować pokój, abym mógł zostać z nim na czas śledztwa. Dziekan szkoły zadał mi własne pytania, w końcu doszedł do wniosku, że mogę wrócić do domu do rodziców i tam dokończyć zajęcia na zaliczenie. Pod koniec rozmowy telefonicznej wstrząsnęła mną jego ostatnia wypowiedź. Zapytał, czy jestem szczery, i powiedział rodzicom, co się stało, insynuując, że wszystko zmyśliłem. Byłem zbulwersowany i spokojnie, ale stanowczo odpowiedziałem, że to, co mówię rodzicom, to moja sprawa i że może on musi sprawdzić, jak być przyzwoitym człowiekiem. Z trzaskiem na słuchawkę poszedłem na komisariat. Gliniarze kazali mi podpisać dokument, w którym poinformowali mnie, że odsyłają zagranicznego studenta do domu. Do dziś nie wiem, czy naprawdę mi uwierzyli.
Przechodząc do dorosłości, wróciłem do domu w Niemczech z rodzicami, a mój ojciec w momencie, gdy przyjechałem do domu, został wysłany do strefy wojennej. Potem poznałem wielu przyjaciół, kiedy poszedłem na studia w bazie, pozornie znajdując swoją niszę w życiu. Zacząłem wychodzić i bawić się o każdej porze nocy, tracąc z oczu to, co jest ważne w życiu. Impreza po imprezie, chłopak po chłopaku. Pewnego dnia w wieku 20 lat poznałam mojego obecnego męża. Pojawił się znikąd, a nasza miłość uderzyła jak błyskawica. Był dla mnie najlepszą rzeczą. Pobraliśmy się miesiąc później, ale potem zaczynamy randkować w fazie małżeństwa.
Nasze pierwsze trzy lata małżeństwa były pełne dostosowań, ruchów, zamieszania, poronień i randek. To była piekielna jazda. Te pierwsze lata, które miały fundamentalne znaczenie w tworzeniu naszych relacji, jakie są dzisiaj, były silne. Był tam, aby podnieść roztrzaskane kawałki mnie, położył je razem, kochając mnie całego. Moja miłość do niego była najsilniejszą emocją, jaką kiedykolwiek czułem, każdego dnia przede mną był mój najlepszy przyjaciel. Jasne, mieliśmy piekielne walki i okropne doświadczenia, ale on tam był, nigdy mnie nie opuścił. W moich najciemniejszych chwilach jego oczy błyszczały miłością. Znalazłem swoją siłę w sile, którą zaoferował. Zrobiłem to samo dla niego, nigdy go nie opuszczając, trzymając go, odnawiając jego ducha. Utrata dzieci ukształtowała nas jako dorosłych, raz po raz łamała nam serca. Miłość, którą darzymy siebie nawzajem i głębokie zrozumienie, jakie mamy, to klej. Nigdy nie będziemy tacy sami, ale zawsze będziemy razem.
Strach jest obecny w moich zmaganiach o zdrowie. Nie boję się śmierci, bo nie boję się tego. Kiedy umrę, zobaczę swoje dzieci. Jaki to będzie piękny dzień. Niebo z Panem i moimi dziećmi. Niedługo przyjedzie mój mąż, będziemy wreszcie całą rodziną. Moi rodzice w końcu też tam będą, wraz ze wszystkimi moimi przodkami, nie należy się obawiać, że jest to pożądane. Strach dotyczy tego, co się stanie, jeśli wkrótce opuszczę ziemię dla moich bliskich? Boję się o ich dobre samopoczucie, tam zdrowie emocjonalne. Boję się, że będą się smucić. Dlatego boję się moich problemów zdrowotnych.
Nie pozwalając strachowi panować nad sobą, jestem moim celem. Mając niepokój, usiądź z tyłu, zamiast mnie wozić. Życie nie było dla mnie łatwe, ale dało mi możliwość odnajdywania radości. Jestem tak kochany przez moją rodzinę i męża, czy jest coś więcej niż to? Skorzystaj z mojej rady, szukaj radości w swoim życiu, zrozum, że strach i niepokój będą obecne, ale spraw, aby się cofnęli, krok do przodu przejmując kontrolę. [contact-form-7 404 „Nie znaleziono”]