# Ja też…
#Ja też
Wiadomości są teraz zalewane historiami o nękaniu i napaściach ze strony mężczyzn w miejscach władzy. Jestem osobą, która nigdy nie została napadnięta, na szczęście, ale nękanie… ojej!
Oto część tej całej koncepcji, o której nie słyszałem zbyt wiele… Pamiętam, kiedy byłem młodszy, nie bardzo wiedziałem, jak radzić sobie z uwagą. Początkowo, ponieważ wszyscy chcemy być zauważeni i docenieni, małej części mnie pochlebiało. Ktoś pomyślał, że jestem atrakcyjny…
Nie miałem narzędzi, aby zrozumieć, że przyciąganie ma być dwukierunkowe. Atrakcją ma być również cała osoba, a nie tylko mała talia czy ładny stojak. Przyciąganie ma obejmować umysł…
W mojej rodzinie nie było mowy o seksie. Dostałem książkę, ale to wszystko. Częściowo był to czas i kultura, a częściowo dyskomfort moich rodziców. Wprawia mnie w zakłopotanie, że mój ojciec może oglądać krwawe, brutalne filmy i nie mrugać okiem, ale pokazywać rozszerzoną scenę miłosną i wstaje, by wyjść. Dlaczego miałbyś chcieć widzieć ból, a nie widzieć miłości? I to dobry, miły człowiek… wyobraź sobie, jak to jest dla innych.
W każdym razie połącz tę ciszę z niemal radosną zachętą, by przestrzegać zasad i nie ufać swojej intuicji, a ja nie miałam umiejętności, by wiedzieć, jak żonglować uwagą, jaką otrzymuje młoda kobieta o przyzwoitej budowie ciała. Nie rozumiałem idei stojących za wizualnością, która jest nieodłączną częścią seksualnej reakcji mężczyzny. Nie rozumiałem przypływu mocy, który wielu z nich odczuwało, kiedy opisywali, że twoje ciało jest tam dla ich przyjemności i użytkowania. Podobnie jak wiele młodych kobiet nie byłam przygotowana na komentarze, spojrzenia i sugestie.
I tak zaczęła się moja podróż z nękaniem. Klapsy w tyłek chłopaków z liceum, profesora z college'u, który słodko przemawiał do mojego pokoju w akademiku, współpracownicy z letniej pracy w fabryce, którzy polowali na sposoby złapania mnie w ciemnym kącie i dyskutowali co by zrobili, gdyby mieli szansę. I wreszcie, i być może najbardziej niepokojący, terapeuta, który zaspokajał swoje problemy z samooceną dotyczące rozpadającego się małżeństwa, starzenia się i wypalenia, wysyłając mi swoje seksualne zdjęcia.
Skłamałbym, gdybym powiedział, że ostatnie było dawno temu. Nie było. To było nowe. I boję się, że w środku mojego żalu znowu mi schlebiało i bawiłem się zbyt długo. Moje mechanizmy obronne znów się osłabiły i jestem zniesmaczony tym, jak długo pozwalam, by sprawy się układały.
Nigdy nie uważałem się za osobę szczególnie pokrzywdzoną lub przeżywającą traumę w wyniku któregokolwiek z tych wydarzeń. Ja, podobnie jak wiele kobiet w moim wieku, uważałam to za część życia, jedną z rzeczy, z którymi powinienem się nauczyć. Dowiaduję się, że każdy z tych incydentów ukształtował mnie, powodując ciągłe kwestionowanie mojej intuicji. Jeśli wpadłem w takie sytuacje, co było nie tak z moim radarem? Widzisz co zrobiłem? Wziąłem na siebie całą odpowiedzialność. W końcu tacy właśnie są mężczyźni… nie mogą na to poradzić. Naszym zadaniem jest zapewnić sobie bezpieczeństwo, prawda?
Obwinianie ofiary. Kolejny cudowny produkt uboczny potężnych próbujących uwolnić się od swoich zbrodni.
Moja pobudka na wiele sposobów nadeszła tego dnia, kiedy usłyszałem, jak moja córka omawia własne doświadczenia z nękaniem. Fizycznie moja córka znacznie przewyższa wszystko, co mogłam sobie zażyczyć. Ma długie, ciemne kręcone włosy, duże, piękne brązowe oczy, uśmiech, za który można umrzeć i dobrą sylwetkę. Jest miła i opiekuńcza, wspierająca i inteligentna. Tak, jestem jej matką, ale zapytaj każdego, kto ją zna, a powiedzą to samo.
Dzień, w którym usłyszałem, jak mówi o radzeniu sobie z komentarzami, sugestiami i rękami w swojej pracy, był dniem, w którym skręciło mi się w żołądku. Myślałem, że przygotowałem ją lepiej… Co zrobiłem źle? I powiedziała to samo, co zdałem sobie sprawę, że mówiłem sobie przez te wszystkie lata. „Po prostu tak jest… takie jest życie”.
Ale ja nie chcę, żeby to było dla niej „życie”! To moje dziecko, moja piękna radość ze starej duszy, moja inspiracja dla wielu rzeczy, które robię. Zrobiło mi się niedobrze, gdy wzruszyła ramionami, jakby to nic nie znaczyło, żeby z nią rozmawiała i tak, jakby nie była właścicielką jej ciała.
Jak moglibyśmy dzisiaj nadal być tutaj w tego rodzaju środowisku? Jak możemy być w kraju, który uważa, że ambicja kobiet nie jest atrakcyjna? Który wolałby głosować na mizoginistyczną, samolubną, twardą narcyzę niż na kompetentną, ciężko pracującą kobietę, której doświadczenie znacznie przewyższało prawie wszystkich innych w tej dziedzinie?
Jak to możliwe, że moja córka nadal może doświadczać tego samego poczucia niepewności i sprzeciwu, z jakim musiałem walczyć 25 lat temu? Czy naprawdę nie byliśmy w stanie znaleźć sposobów na rozwój?
Mam nadzieję, że ten najnowszy trend przyniesie więcej korzyści mediom i spowoduje, że kilku wpływowych mężczyzn straci pracę. Mam nadzieję, że to może być sygnał, że chwalenie się chwytaniem kobiet i narzucaniem się komuś innemu wskazuje na wady charakteru. Mam nadzieję, że więcej ludzi zrozumie, że to nie jest w porządku. I to nie jest w porządku, nawet jeśli kobieta próbuje przepracować własne niejednoznaczne kulturowo uczucia dotyczące zdarzeń… To nie jest w porządku.
Dla moich młodych siostrzenic i wszystkich wnuczek, jakie kiedykolwiek będę miał… Mam nadzieję, że tym razem uda nam się sprawić, że te nowe ideały zostaną zachowane. Każda osoba bez względu na orientację płciową, kolor skóry, orientację seksualną, życiowy wybór ma prawo bez obaw poruszać się po świecie. Rozwiążmy to, ludzie, jesteśmy w stanie…
Przy okazji - zdjęcie nie przedstawia mojej córki, tylko uroczej pani na zdjęciu stockowym…
skąd mam wiedzieć, czy darzy mnie uczuciami